W ODRODZONEJ POLSCE
1918–1939Organizacje strażackie
Jan Kędzior, wicemarszałek Sejmu Śląskiego, prezes Związku Straży Pożarnych na powiat katowicki:
Wśród braci strażackiej mam zaszczyt stać dopiero od sześciu lat, lecz mimo tego krótkiego okresu mogę szczerze wyznać, że organizację tę pokochałem sercem całym, a idea strażacka tak mną zawładnęła, że dziś czuję się strażakiem – entuzjastą.
Pociąga mnie przede wszystkim ten altruizm, ta bezinteresowna chęć służenia drugim, bez względu na stan, wyznanie czy narodowość, bez względu na to, czy rozchodzi się o osobę miłą lub niechętną, a więc praca dla drugich z najwyższym samozaparciem. […]
Dziś straże nasze nie tylko zdolne są skutecznie przeciwstawiać się zakusom rozpasanych żywiołów, bronić życia i mienia swoich braci przed siłą zniszczenia tychże, ale w prace wyszkolenia swoich członków wprowadziły sprawy obrony przeciwgazowej i przeciwlotniczej, aby w razie napadu nieprzyjacielskiego także przed tymi niebezpieczeństwami bronić swoich współobywateli.
Z radością stwierdzić także pragnę, że w strażach naszych na Śląsku udało nam się usunąć naleciałości zaborcze i wprowadzić do nich ducha polskiego i myśl polską. Obecnie są to już zrzeszenia prawdziwie polskie, oddające swoje siły, swoje zdolności na rzecz najzaszczytniejszej służby, służby dla naszej Ojczyzny.
„Przegląd Pożarniczy”; Organ Głównego Związku Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polskiej” nr 7, 1932. cyt. za: Przykazania strażackie, „Karta” nr 37/2003.
Zygmunt Klukowski:
[…] Ze względu na bezpieczeństwo ogólne, Ordynacja bardzo wydatnie przyczyniła się do założenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Zwierzyńcu i obficie stale ją subsydiowała […] – była doskonale umundurowana i wyposażona w sprzęt. Do niej w charakterze czarnych strażaków należeli urzędnicy, co dodatnio wpływało na wyrobienie karności i sprawności całego składu osobowego. Była to wyjątkowo pożyteczna organizacja. […]
Zygmunt Klukowski, Dobra Zamoyskich, „Karta” 92/2017.